Saturday, February 2, 2008

1/02/2008 Pekin
















Pekin pożegnaliśmy gromkim "Yellow Submarine" i nie tylko...

Ola i Janek - nasi "anieli strózi" w Pekinie
- dzięki wielkie za wszystko !!!

1 comment:

ewa said...

Kuba farciarzu! Jesteś w czasie jakiegoś fanastycznego kataklizmu chińskiego. A serio serio wszystko u Ciebie, u Was ok? Daj znać jakoś..
e